W biznesie bez kontraktu ani rusz. Na każdym kroku podpisujemy umowy, spisujemy warunki współpracy. Tworzymy zasady komunikacji, precyzujemy nasze cele i oczekiwania wobec partnera biznesowego, deklarujemy środki i zasoby do ich realizacji. Taką umowę biznesową, dosłownie, spisaną w kilku punkach można bez problemu zastosować w każdej grupie czy klasie. Poniżej kilka praktycznych wskazówek jak to zrobić najskuteczniej.
Z definicji wynika, że kontrakt to zbiór zasad, stworzony na potrzeby skutecznej komunikacji współpracy, w tym przypadku, na potrzeby zajęć w danym roku akademickim, zobowiązujący do pewnych działań, zachowań i obowiązków zarówno studentów, jak i nauczyciela prowadzącego grupę.
Jest to rodzaj porozumienia; swoisty układ lub inaczej „umowa dżentelmeńska” pomiędzy stronami. Dlaczego warto spisać kontrakt ze swoją grupą lektoratową? Bezapelacyjnie, dobrze opracowany kontrakt pozytywnie wpływa na motywację uczących się, relacje w grupie oraz te z nauczycielem, a przez to prowadzi do widocznych wyników uczenia się. Czyż nie o to nam chodzi?
Etap I – Ustalenie kontraktu
Podczas jego tworzenia należy zwrócić uwagę na to, by reguły odnosiły się do konkretnych zachowań lub działań, by były zrozumiałe dla wszystkich i nie budziły wśród studentów wątpliwości. Istotnym też jest, by zasady te były realne, „żywe” i przestrzegane podczas zajęć. Jeżeli jakaś reguła czy zasada nie działa, to znak, że nie funkcjonuje ona właściwie, co czyni ją bezużyteczną. Należy wtedy poddać pod rozwagę usunięcie takiej zakontraktowanej reguły lub dokonanie jej skutecznej modyfikacji.
Etap II – Co jest istotne w kontrakcie?
Podczas wspólnego spisywania kontraktu stosujemy język pozytywów. Unikamy sformułowań negatywnych, gdyż umysł ludzki nie rozróżnia słowa „nie” (język hipnotyczny Miltona Eriksona). Pozytywnie sformułowana zasada pozbawiona zakazu lepiej wpłynie na studentów, zamiast: „nie używamy telefonów na zajęciach” – warto rozważyć zapis: „telefonów używamy tylko wtedy, gdy to konieczne”, zamiast: „nie spóźniamy się na zajęcia” – zapisujemy: „dbamy o punktualność”.
Etap III – Wizualizacja
Po nakreśleniu kontrakt należy „zawiesić” w widocznym miejscu w klasie. Ja osobiście załączam go studentom w przedmiocie na platformie, obok karty przedmiotu oraz warunków zaliczenia przedmiotu. Oczywiście, istotnym jest, aby każdy ze studentów wspólnie spisany kontakt „podpisał”. Podczas kreślenia kontraktu, wskazane jest, aby też od razu wskazać, jakie konsekwencje są przewidziane za złamanie konkretnej zasady; oraz jakie nagrody „otrzymają” studenci za ich przestrzeganie. Zapisy te są na wagę złota, kiedy w trakcie kursu pojawią się momenty trudne, konfliktowe, wymagające natychmiastowej reakcji czy może nawet interwencji. Wtedy szybciej i łatwiej będzie zapanować nad sytuacją. Odwołanie się do konkretnych, wcześniej ustalonych reguł, działa motywująco i naprawczo.
Etap IV – Punkty w kontrakcie
Każdy nauczyciel i każda grupa są inne. Dlatego też, kontrakty mogą się od siebie różnić. Jako podpowiedź, można nakierować uczestników zajęć do sformułowania kategorii, jednak zapewne, będą one skupiały się wokół generycznych tematów.
- Czego studenci oczekują od przedmiotu i nauczyciela oraz czego oczekuje nauczyciel od studentów?
- Jak ma wyglądać korzystanie z telefonów i innych gadżetów elektronicznych na zajęciach?
- Relacje w grupie oraz między nauczycielem i studentami (wzajemny szacunek i granice).
- Komunikacja pomiędzy studentami oraz nauczycielem i studentami – (nie)ocenianie, asertywność, zasada 1/1/1 – jedna osoba mówi na jeden temat w jednym czasie).
- Poufność informacji i tego, co się dzieje na zajęciach.
Kontrakt tworzymy od razu na początku roku akademickiego. Wskazanym jest, by studenci jasno wypowiedzieli się jakie są ich oczekiwania wobec przedmiotu i nauczyciela. Zapisów tych można dokonać osobno dla każdego studenta. Stworzą one swoiste wsparcie dla nauczyciela w trakcie kursu. Co więcej, każdy student poczuje się ważny, jego poczucie wartości będzie się budować. Ta informacja jest niezwykle istotna dla nauczyciela, bo będzie mógł dopasować swoje wymagania do oczekiwań danego studenta czy studentki. Pomocne wydać się mogą zwykłe pytania:
- Czego oczekujesz od tych zajęć?
- Co jest dla Ciebie ważne?
- Jakim nauczycielem mam być dla Ciebie/dla Was?
Ważne przy tym jest to, aby po ustaleniu zasad panujących w trakcie kursu, poświęcić trochę czasu na przyswojenie ich sobie przez studentów. Warto dokładnie przedyskutować w parach, grupach czy na forum, co każda z zasad oznacza dla poszczególnych studentów.
Następnie, za każdym razem, gdy jakiś student złamie konkretną zasadę, natychmiast przywołać zapisy. Przypomnienie, że student podpisał się pod zasadą, więc powinien się do niej stosować, jest kluczowe. Warto przy tym pamiętać, że dla istoty kontraktu najważniejszy jest jeden podstawowy fakt: jeśli nauczyciel zdecyduje się na taką formę współpracy ze studentami, musi być niezwykle konsekwentny w działaniu. To właśnie konsekwencja wyznacza wartość kontraktu, pokazuje studentom, że ustalone zasady rzeczywiście działają i mają sens. Jednocześnie studenci poznają wytyczone granice i nie testują wytrzymałości i cierpliwości nauczyciela. Czy kiedyś otrzymaliście maila czy wiadomość na MS Teams o północy lub w niedzielny poranek? Jeśli tak, to warto przemyśleć zapisy to określające.